Ich ślubny plener już tu był, czas pokazać co działo się w dzień ślubu. A jest co pokazywać 🙂 Chociaż był to październik, to Państwo Młodzi, Agnieszka i Kamil, mieli szczęście – pogoda dopisała, było słonecznie i ciepło. I pięknie. Ślub odbył się w moim ulubionym kościele w Kołacinku, a na wesele pojechaliśmy do Brzezin.
Marta i Kamil
Ech, mam wyjątkowe szczęście do pięknych panien młodych…
Na ślub do Marty i Kamila pojechałam do Zduńskiej Woli. Nie zgubiłam drogi, za to zaliczyłam dwa razy „karuzelę” na rondzie (może po prostu lubię jeździć w kółko, tak?). Pogoda dopisała, wszystko odbyło się o czasie, zabawa była wspaniała, a ci Młodzi! Kamil tak podsumował moją pracę:
Godny polecenia Fotograf. Mimo niecodziennych wymagań i sporej presji Paulina zrealizowała nasze założenia i pomysły. Niecodziennie fotograf prosi o zrobienie zdjęć na jego ślubie, a Paulina nie dość, że się podjęła, to jeszcze dostarczyła materiał na bardzo wysokim poziomie. Kompozycja i wyczucie chwili powalają, dzięki nim zdjęcia będą zachwycały jeszcze przez długi czas. Goście oglądając zdjęcia byli również bardzo zadowoleni. Gorąco polecamy.
Zresztą, co wyszło – zobaczcie sami:
Daria i Damian
Czerwiec to mój ulubiony miesiąc – wiele godzin w towarzystwie słońca, które wyjątkowo ogrzewa, kwitnące akacje (czy raczej robinie akacjowe), za których zapach zamknięty w buteleczce perfum dałabym się pokroić… Tak, czerwiec to mój ulubiony miesiąc. Dlatego bardzo lubię fotografować w czerwcu i chociaż spróbować dotknąć zdjęciem magii czerwcowych dni. Daria i Damian ślubowali sobie w czerwcu, było ciepło, pięknie i tak czerwcowo. Takich tłumów składających Młodym po ślubie życzenia kościół farny w Brzezinach dawno nie widział. A później goście i Młodzi bawili się do rana na weselu. I było wesoło… Zresztą sami zobaczcie:
Marta i Dawid
Martę i Dawida poznałam przy ich narzeczeńskiej sesji. Dzień ślubu, mimo że już jesienny, był ciepły, a pięknie zachodzące słońce podczas zdjęć w trakcie poprawin przypomniało o lecie. Sesję plenerową, która miała odbyć się po zmroku, zdążyliśmy zrobić w ostatni ciepły wieczór jesieni. Udało się! Efekty poniżej:
Michalina i Mariusz
Wesele i ślub Michasi i Mańka były urocze – pełne radości w odcieniu blue 😉 Chociaż przed samą przysięgą Pannie Młodej trzęsły się ręce, to wszystko poszło jak z płatka.
…a na ślubnym plenerze wykąpali się w rzece 🙂
W sesji zdjęciowej asystował mi tym razem Wojtek W.
Czytaj dalej →
Iwona i Erwin
Jesienią odbył się ślub Iwony i Erwina w moim ulubionym (wg. mnie najładniejszym) kościele. Straży pożarnej było tam tego dnia więcej niż kiedykolwiek, na szczęście ognia miłości Młodej Pary nie ugasili.
Czytaj dalej →
Agata i Piotr
Chwilkę przed moimi wakacjami fotograficznie uwieczniłam ślub Agaty i Piotra. W ekspresowym tempie odbyła się sesja narzeczeńska, sam ślub oraz ślubny plener nad Zalewem Sulejowskim – w ekspresowym, gdyż Państwo Młodzi pojawili się w Polsce tylko na dwa tygodnie, ale ufff… zdążyliśmy 🙂 Było pięknie, wzruszająco…
Ania i Artur
Zdarzyło się gorącego letniego dnia… Ania i Artur po długich przygotowaniach stanęli na ślubnym kobiercu! Było uroczyście i pięknie, a po powrocie Państwa Młodych z podróży poślubnej wybraliśmy się na ślubny plener.
Cafe Wolność
W środku zimy (na szczęście już nie takiej srogiej) Magda i Darek wzięli ślub. Wiedzieli, że ich radość ogrzeje ten chłodny dzień, a dobry humor podniesie temperaturę w trakcie pleneru. Jednak bez herbatki się nie obyło. A po rzuceniu okiem w przyszłość, zgodnie stwierdzili, że małżeństwo to wcale nie kajdany, a Wolność, a dokładniej zapiekanka spożywana w cieniu balkonu Cafe Wolność 😉
Tym razem od tyłu, czyli zaczynam od przedstawienia łódzkiego pleneru: