Zwiastun sesji najnowszej. Wizja chodziła za mną i szeptała czule w ucho „zrealizuj wreszcie”! no to się poddałam i pierwsze efekty poniżej.
Asia i Radek
Reportaż z uroczystości Asi i Radka wreszcie czas zamieścić. Było bardzo wesoło, radośnie, szczęśliwie. A ja zostałam tak dokarmiona, że z trudem, niczym kulka, wtoczyłam się po weselu do domu.
Asia i Radek lunaparkowo
Trochę nie-po-kolei zacznę od sesji zdjęciowej, reportaż zostawiając na deser. Może dlatego, że plener z Asią i Radkiem rzeczywiście był wyjątkowym przeżyciem? Były karuzele, samochodziki i takie coś, co sprawiło, że zieleni na twarzach byliśmy (jedynie ja i Pan Młody, Panna Młoda oraz moja asystentka nie odważyły się na tę „przejażdżkę”. I słusznie…).
Kasia i Wojtek
No i się wreszcie odbyło. Ponad rok przygotowań Młodych, by wszystko tego wyjątkowego dnia wyszło idealnie. Ślub Kasi i Wojtka był niezapomniany:
miłosne haiku
zwiastun kolejnej sesji zdjęciowej, i dopiero teraz rozumiem, jak ciężko pracuje się bez asystenta, który doświetli, blendę potrzyma, sprzęt ponosi… Natalko, płakałam za Tobą!
A sama sesja wyszła nam ciut melancholijnie, czyli tak jak lubię najbardziej. powiedzmy, że motywem przewodnim były ???????? ??????? Panajotisa Tsutakosa…
modelka: Ewelina Wrzesińska
????? ???????. Pochmurne niebo.
??????? ?? ?????. Spojrzenie niespokojne.
???? ??? ?????. Prośba na wargach.
(????????? ?????????? ???????? ???????
tłum. moje)
Photo Jamu ciąg dalszy…
Wreszcie, po błyskawicznym wypadzie do Krakowa i sesji zdjęciowej połączonej z długą rozmową, udało mi się obrobić zdjęcia z Photo Jamu i, nadprogramowo, backstage sesji konkursowej.
Poniżej fragmenty:
Photo Jam ;)
Nie lubię konkursów, kosztują mnie stanowczo za dużo nerwów. Ale kiedy konkurs „zwrócił się” do mnie (pewnie był to standardowy mejl wysyłany do photographów. hehe) – postanowiłam wziąć byka za rogi.
no i się udało! A że to (chyba?!) pierwszy konkurs foto, w którym wzięłam udział, tym większa radość.
II miejsce! —- Photo Jam
no i samo zdjęcie:
modelka: Daga Olejniczak
wizaż: Dagmara Bednarska-Brzostowska
Chrzest Alana
Ostatnio byłam świadkiem wyjątkowego wydarzenia – przyjęcia Alana do Kościoła, czyli – jego Chrztu Świętego. Poniżej wspomnienie tej uroczystości:
w papierosowym dymie
jako że ostatnio bloga zaniedbywałam (komunie, zdjęcia dzieci w dużych ilościach itp…), teraz nadrabiam z nawiązką – ostatnią sesją. no to… puffff