W środku zimy (na szczęście już nie takiej srogiej) Magda i Darek wzięli ślub. Wiedzieli, że ich radość ogrzeje ten chłodny dzień, a dobry humor podniesie temperaturę w trakcie pleneru. Jednak bez herbatki się nie obyło. A po rzuceniu okiem w przyszłość, zgodnie stwierdzili, że małżeństwo to wcale nie kajdany, a Wolność, a dokładniej zapiekanka spożywana w cieniu balkonu Cafe Wolność 😉
Tym razem od tyłu, czyli zaczynam od przedstawienia łódzkiego pleneru:
a tak wyglądał Wielki Dzień Magdy i Darka w lutym. Widać, że i zimą gorące emocje szaleją:
Paulina jest nie tylko profesjonalnym fotografem, ale również bardzo miłą i sympatyczną osobą. Potrafiła wydobyć sedno z naszych mało poskładanych oczekiwań w stosunku do zdjęć i bardzo trafnie nami pokierowała. Sesja plenerowa nie była sztywna, tylko to było wesołe i bardzo miłe przeżycie, które musieliśmy niestety skrócić z powodu zimna. Jesteśmy bardzo zadowoleni z nawiązanej znajomości i na pewno jeszcze nie raz Paulina pomoże nam uwiecznić ważne momenty w naszym życiu, także wszystkim POLECAMY 🙂
Dziękujemy jej za sfotografowanie jednego z nich 🙂