Dawnom w Łazienkach nie była, a BUW odwiedziłam ostatni raz parę lat temu (ale leniuchowanie w jego ogrodach bardziej zostało mi w pamięci niż błądzenie pomiędzy nieskończonym regałami z książkami), warszawskie Stare Miasto tez stęskniło się za mną. A dzięki Kasi i Piotrkowi mogłam wrócić, odkryć na nowo miejsca, sycąc się barwami przepysznej jesieni, skąpanej w promieniach – bardzo ciepłego, jak na tę porę roku- słońca.
Najpierw wybraliśmy się w plener, a później -równo na czas-na plac Zamkowy, gdzie w Pałacu Ślubów Młoda Para przysięgła sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską – czyli założyła nową komórkę społeczną.
(W plenerze asystowała Halina)
Kiedy spojrzałem na te zdjęcia to pierwsze co przyszło mi na myśl było „każdy ma prawo być szczęśliwy”.
A koszula Pana Młodego rewelacyjna 🙂
Wszystkie zdjęcia są piękne! Paulina jest profesjonalistką, ma świetny kontakt z aparatem i z młodymi. Sesja z nią to sama przyjemność, a efekt oszałamiający. Wielki samorodny talent:) nie mówiąc o tym, że Paulina jest jedną z najmilszych osób jakie znam. Będę polecać każdemu!:)